Before an exam

niedziela, stycznia 18, 2015 mko 0 Comments

W życiu każdego z nas nadchodzi taki dzień - dzień ważnego egzaminu. Nie mowię o teście z polskiego czy kartkówki z matmy. Chodzi mi o EGZAMIN - ważny, od którego najprawdopodobniej zależy twoja przyszłość. W tym roku mam 2 takie życiowe testy. Olimpiadę języka angielskiego i test szóstoklasisty. Pierwszy z nich mam jutro. Tak, JUTRO. Może to być przerażająca myśl. Na szczęście ja denerwuję się dzień przed, a potem stres znika. Mój umysł jest dobrze zaprogramowany. Ale jak poradzić sobie z narastającymi nerwami? Po pierwsze: Uspokój się - niby banalne, ale potraktuj to na serio. Kilka wdechów naprawdę pomoże. Po drugie: Nie traktuj tego egzaminu jako sprawy życia i śmierci. Nic się nie stanie, jeżeli popełnisz jakiś błąd. Ale wiedz, że nie pomylisz się. Po trzecie: Myśl pozytywnie: ZDASZ! Ty to wiesz!


Wiem, że te wskazówki nie są odkrywcze i nowe, ale na serio pomagają. Nie potrzeba wielkich rzeczy do zdobycia spokoju duszy. Wtedy czujesz, że umiesz to i dasz radę. 

Na koniec powiem wam jeszcze jedną radę: nie uczcie się wieczorem w przeddzień! To nic nie da! 

Kończę już. Przepraszam, że czasem nie wstawiam długo posta, ale jedynym powodem to szkoła. Nie jestem kujonem, nie. Ale chcę sie dostać do dobrego gimnazjum. 

Teraz to PRAWDZIWY koniec. Życzcie mi powodzenia, i od razu nie dziękuje :) 

W życiu każdego z nas nadchodzi taki dzień - dzień ważnego egzaminu. Nie mowię o teście z polskiego czy kartkówki z matmy. Chodzi mi o EGZAM...

0 komentarze:

1.Dziękuję za każdy komentarz, ponieważ motywują mnie one do dalszego działania.
2. Z chęcią odwiedzam podane w komentarzach blogi.
3. Spam od razu usuwam.
Obsługiwane przez usługę Blogger.